Godzina zero...
.... zbliża się wielkimi krokami :) Wczoraj oglądałam znowu listwy przypodłogowe, ale znowu nie znalazłam nic ;/ Bardzo zaciekawiły mnie listwy Arbiton Indo, ale nie mam gdzie ich obejrzeć. We wtorek będę w Leroy, strona internetowa sklepu głosi, że mają tam te cuda.
1.Poza tym mycie okien w ogóle nie idzie mi. Wczoraj bardzo lało i wiało. Zresztą codziennie leje. Okna w środku umyte tylko to co najbardziej brudne zostało.
2. Dziś przychodzi pralka. Zdecydowałam się na wersję 8kg z poprzedniego wpisu.
3. Wczoraj uruchomiłam zmywarkę, godzinę rozgryzałam ją, a drugą godzinę mąż :P nigdy nie mieliśmy zmywarki. Ale hula, naczynia pomyte już :)
4. Kuchnia powoli doposaża się jeżeli chodzi o spożywkę.
5. Docieplenie jest, póki co bez tynku.
6. Jager położyliśmy, czekam na akryl i wrzucę zdjęcia.
7. Przyszły krzesła o takie
są ważniejsze wydatki, nie wiemy ile kostka wyjdzie, póki co te wystarczą, a później będą służyć jako awaryjne na większą liczbę gości. Polecam ten sklep na allegro ze zdjęcia. Krzesła niedrogie, wpłata na konto jednego dnia, a krzesła były już na drugi dzień :)
8. Wieszak zakupiony Welcome
Na ciemno-szarym jagerze myślę że wyjdzie ok, do tego białe listwy w wiatrołapie i biała lakierowana szafa w zabudowie z wklejonym lustrem :)
9. Na informację odnośnie kostki nadal czekamy. Wykonawca jest na dużej budowie, w przyszłym tygodniu dokładnie określi kiedy do nas przyjdzie. Po wstępnych obliczeniach wyszło około 90m2 kostki i 85mb obrzeża. Projekcik mały poglądawy, wymiary w cm:
10. Dziś przewozimy meble. Jutro będzie stolarz montował schody. Po jutrze pierwsza noc w domku!